Oskarżony o publiczne znieważenie polskiego godła frontman zespołu Behemoth, Adam „Nergal” Darski, został uniewinniony od zarzucanym mu czynów przez Sąd Okręgowy w Gdańsku.
Chodziło o plakaty i koszulki, które dwa lata temu promowały trasę koncertową zespołu zatytułowaną „Rzeczpospolita Niewierna”. W informacjach medialnych eksponowana jest zazwyczaj ta część uzasadnienia sądu, która wyraża wątpliwości czy będący przedmiotem sprawy rysunek odnosi się do polskiego godła.
Podczas rozprawy w gdańskim sądzie lider zespołu Behemoth bronił się, tłumacząc, że nie doszło do znieważenia godła, bo zespół wykorzystał jedynie „emblemat ptaka”. Rysunek orła stworzony przez Rafała W. nie może być uznany za zawierający w swojej treści godło RP, albowiem brak mu istotnego, niezbędnego elementu, jakim jest korona. Orzeł bez korony nie jest bowiem godłem RP. Może być jedynie uznany za godło Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, ale bez wątpienia nie o taki przedmiot ochrony chodzi ustawodawcy – argumentował swój wyrok przedstawiciel gdańskiego Sądu Okręgowego .
Tymczasem ta część uzasadnienia wyroku sądu wydaje się być najbardziej kontrowersyjna, albowiem nie uwzględnia opinii biegłych powołanych na podstawie postanowienia prokuratury. Również każdy z nas może stwierdzić, że kwestionowany rysunek jest przetworzonym godłem Polski, a co więcej z kontekstu wynika, że taka była właśnie intencja jego stworzenia. Wskazuje na to napis „Rzeczpospolita Niewierna”. Ta część uzasadnienia przypomina twierdzenia, że swastyki rysowane na murach są „hinduskimi symbolami szczęścia”. W ten sposób gubi się niestety istota rozstrzygnięcia sądu. Najważniejsze moim zdaniem jest zupełnie co innego.
Sąd uznał, że Darskiemu i reszcie oskarżonych nie da udowodnić, że mieli znieważyć godło polskie w sposób celowy i intencjonalny. Tak, jak nie każde spowodowanie śmierci jest morderstwem, tak nie każdy rysunek, na którym wykorzystano symbole w sposób niewłaściwy, czy też nawet nieakceptowany, stanowi przestępstwo znieważenia tego symbolu (…) . W doktrynie przyjmuje się bowiem, że przez znieważenie należy rozumieć zachowanie stanowiące wyraz pogardy według norm kulturowo – obyczajowych i powszechnie przyjętych ocen . Chodzi o zachowanie dyskredytujące w zamierzeniu sprawcy określone wartości związane z trwałością państwa jako pewnej organizacji . Należy przy tym pamiętać, że nie zawsze krytyka lub nawet negatywny stosunek wiąże się z wyrażeniem pogardy. Co więcej niektórzy autorzy uważają, że sprawca musi działać z zamiarem bezpośrednim, a więc mówiąc potocznie jego zamiarem musi być okazanie pogardy. Tak więc celem znieważającego nie jest wyrażenie krytycznego poglądu, zwrócenie uwagi na jakiś problem, przekazanie swojej negatywnej ceny jakiś zjawisk, lecz obrażenie, znieważenie, okazanie braku szacunku dla państwa i jego symboli (godła, flagi). Oczywistym wydaje się, że karykatura godła umieszczona na plakatach i koszulkach promujących trasę koncertową zespołu miała na celu zamanifestowanie funkcjonowania zespołu w kontrze do dominujących w Polsce norm społecznych, obyczajowych i religijnych, a nie okazanie pogardy państwu polskiemu.
Ponadto zdaniem sędziego, na korzyść oskarżonych, przemawia też prawo wolności twórczości artystycznej zagwarantowane przez art. 73 Konstytucji RP . Jest to niezwykle ważne stwierdzenie, albowiem w rozstrzyganej przez sąd sprawie, w razie stwierdzenia znieważenia godła państwowego bez wątpienia dochodzi do kolizji dóbr prawnych, a mianowicie potrzeby ochrony interesów Rzeczypospolitej Polskiej związanych z poszanowaniem symboli państwowych i uczuć osób żywiących szacunek dla znaków symbolizujących określoną organizację państwową oraz swobody twórczości artystycznej. Bardzo ciekawe byłoby rozstrzygnięcie przez sąd czy w niniejszej sprawie i na jakiej podstawie należy przyznać prymat wolności artystycznej, czy też ochronie poszanowania symboli państwowych. Niestety w tym zakresie brak jest prezentacji szerszych rozważań sądu.
Na marginesie można wspomnieć, że w USA nawet spalenie flagi państwowej w formie protestu, jako gest sprzeciwu lub wyrażenia dezaprobaty np. dla jakiś działań władz państwowych nie stanowi przestępstwa. W 1989 roku w sprawie “Texas kontra Johnson” stosunkiem głosów 5:4 Sąd Najwyższy uznał spalenie amerykańskiej flagi za sposób demonstrowania opinii chroniony przez pierwszą poprawkę do konstytucji USA. Rok później w sprawie “USA kontra Eichman” sąd potwierdził prawo do palenia amerykańskiej flagi – znów stosunkiem głosów 5:4 – uznając uchwalone przez Kongres prawo chroniące flagę za niekonstytucyjne . Obecnie ponownie toczy się w USA dyskusja nad wprowadzeniem karalności za taki czyn.